CELEBRITY
Iga Świątek oferuje jasne wytłumaczenie swojej przegranej na igrzyskach olimpijskich, zanim wychodzi z wywiadu w łzach.
Iga Świątek próbowała wyjaśnić swoją porażkę w półfinale Igrzysk Olimpijskich z Qinwen Zheng, zanim odeszła w łzach. Numer 1 na świecie nie przegrała na kortach Stade Roland Garros od 2021 roku, zanim Zheng przerwała jej 25-meczową passę zwycięstw na paryskim ceglastym korcie.
Świątek była sfrustrowana po przegranym meczu 6-2, 7-5, kwestionując decyzję sędzi i odmawiając uścisnięcia ręki sędziemu głównemu. Później powiedziała, że nie była “dobrze ustawiona” podczas półfinału, obwiniając harmonogram igrzysk olimpijskich.
Marzenia Świątek o zdobyciu złotego medalu olimpijskiego zostały pokrzyżowane po jej przegranej z Zheng w półfinale. Chociaż 23-latka nadal ma szansę walczyć o brązowy medal, była wyraźnie emocjonalna po swojej porażce.
Świątek miała rekord 6-0 przeciwko Zheng przed czwartkowym meczem. Kiedy dziennikarz Pawel Kuwik zauważył, że rozstawiona z numerem 6 zawodniczka wydaje się znaleźć rozwiązania na ich spotkanie olimpijskie, Świątek powiedziała Eurosport Polska: „Bez wątpienia. W rzeczywistości grała… po prostu miałam dziurę w swoim bekhendzie. To się rzadko zdarza, ponieważ zazwyczaj jest to moje najpewniejsze uderzenie.”