CELEBRITY
Hubert Hurkacz sprowadzony na ziemię. Andy Roddick zawyrokował

Polscy kibice zastanawiają się, jak wysoko zawieszony jest sufit świetnie dysponowanego Huberta Hurkacza w tegorocznej edycji Wimbledonu. Po cichu liczą nawet na finał. Zdaniem Andy’ego Roddicka, który przeanalizował turniejową drabinkę, nasz tenisista odpadnie z rywalizacji wcześniej.
Nie od dziś wiadomo, że to na nawierzchni trawiastej Hubert Hurkacz czuje się najlepiej. Potwierdził to całkiem niedawno, bo nieco ponad tydzień temu podczas turnieju w Halle. Dotarł do finału, nie tracąc seta. Tam jednak poniósł porażkę z liderem rankingu Jannikiem Sinnerem.
Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia, “Hubi” pokazał rywalom, że tuż przed Wimbledonem jest w świetnej formie. Polak rozpocznie rywalizację już we wtorek. Na godz. 12.00 zaplanowano jego starcie z Mołdawianinem Radu Albotem.